Zarzut rozboju usłyszał 35-letni piotrkowianin, który pobił swojego znajomego w jego własnym mieszkaniu, a następnie zabrał mężczyźnie telefony komórkowe, dokumenty i sprzęt elektroniczny. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany przez piotrkowskich policjantów. Teraz grozi mu kara więzienia, może tam trafić nawet na 12 lat.
Do zdarzenia doszło 28 maja 2022 roku, w godzinach popołudniowych, w jednym z bloków przy ulicy Przemysłowej. 35-latek zapukał do drzwi znajomych, a po wejściu do środka rzucił się na właściciela mieszkania. Pięściami bił go po twarzy i kopał po całym ciele. Zabrał z mieszkania dwa telefony, dokumenty, sprzęt elektroniczny i uciekł. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastnika. Dotarli do jednego z mieszkań ,, po sąsiedzku" na terenie tego samego bloku, gdzie schował się podejrzewany o rozbój 35-latek. Mężczyzna był pijany i zachowywał się agresywnie. Nie przyznawał się też do wcześniejszej wizyty w mieszkaniu znajomego. Policjanci nie dali wiary jego słowom, a przypuszczenia, że ma związek z tą sprawą potwierdziły się kiedy w kieszeniach jego spodni odnaleźli skradzione telefony. Piotrkowianin został zatrzymany. Usłyszał już prokuratorski zarzut rozboju. Za ten czyn grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Dagmara Mościńska