Duże zapotrzebowanie na produkty i rozwój firmy powodują, że Polanik powiększył swoją siedzibę. W Piotrkowie powstał nowy magazyn z zapleczem biurowym.
Firma Polanik zakończyła rozbudowę zakładu wytwórczego w Piotrkowie Trybunalskim. Prace obejęły kompleks przy ul. Życzliwej.
W ramach inwestycji w ciągu osiemnastu miesięcy powstał magazyn wysokiego składowania o wysokości 11 metrów i powierzchni ok. 2.700 metrów kwadratowych.
- Dzięki temu w chwili obecnej dysponujemy już 7000 m. kw. powierzchni produkcyjno-magazynowej i wracamy do standardów obsługi logistycznej, do których przyzwyczailiśmy naszych odbiorców – mówi Dariusz Szczepanik, prezes firmy Polanik.
- Większość asortymentu będzie dostępna w magazynie do natychmiastowej wysyłki, a pozostała część do szybkiego montażu i kompletacji, jedynie nietypowe i mało rotujące produkty wciąż będą dostępne na zamówienie.
Budowa hali magazynowej to jednak nie jedyne wyzwanie, któremu firma musiała sprostać w ostatnim czasie. Korzystna koniunktura na światowych rynkach zaowocowała wzrostem zapotrzebowania na sprzęt lekkoatletyczny marki Polanik zarówno w kraju, jak i za granicą.
- Znacząco podnieśliśmy moce przerobowe, usprawniliśmy wiele procesów produkcyjnych, zakupiliśmy nowe środki transportu oraz maszyny, m.in. kolejne centrum obróbcze renomowanego amerykańskiego producenta Haas – dodaje prezes Szczepanik.
- W najbliższym czasie planujemy kolejne inwestycje w budynki, maszyny i urządzenia do produkcji.
Mimo dużego wysiłku inwestycyjnego firmie Polanik udało się wdrożyć do produkcji oraz unowocześnić szereg produktów. Powstała nowa linia oszczepów karbonowych, które cieszą się coraz większym powodzeniem wśród sportowców.
- Zaprosiliśmy do współpracy kolejnego wybitnego lekkoatletę – Piotra Małachowskiego i wspólnie opracowaliśmy nową linię dysków - wyjaśnia Dariusz Szczepanik.
- Już od przyszłego sezonu można będzie zamawiać „Dyski Małachowskiego” z wąską stalową obręczą, nierdzewnym szyldzikiem i deklami z tworzywa drzewnego. Rozszerzeniu uległa też linia produkcyjna kul. Duże powodzenie „Kul Majewskiego” przyczyniło się do powstania nowych produktów. Kule te już „pomagały zwyciężać” lekkoatletom m.in. podczas ostatnich Mistrzostw Europy Berlin 2018 i Mistrzostw Świata Doha 2019.
Nowe produkty zostały zaprezentowane na Międzynarodowych Targach Wyposażenia Terenów Rekreacyjnych, Obiektów Sportowych i Wypoczynkowych FSB, które na początku listopada odbywały się w Kolonii. Do „polanikowego teamu” tradycyjnie dołączyli mistrzowie lekkiej atletyki.
- W tym roku byli z nami: Tomasz Majewski, Szymon Ziółkowski oraz Piotr Rysiukiewicz – mówią pracownicy Polanika. - Odbyliśmy niezliczoną ilość spotkań i rozmów z naszymi obecnymi i przyszłymi klientami. Przyszłość wygląda dla nas obiecująco gdyż podsumowując uczestnictwo w targach widzimy duże szanse na to, że nasz sprzęt dotrze w te zakątki świata, w których obecnie jeszcze go nie ma.
- Dzięki temu w chwili obecnej dysponujemy już 7000 m. kw. powierzchni produkcyjno-magazynowej i wracamy do standardów obsługi logistycznej, do których przyzwyczailiśmy naszych odbiorców – mówi Dariusz Szczepanik, prezes firmy Polanik.
- Większość asortymentu będzie dostępna w magazynie do natychmiastowej wysyłki, a pozostała część do szybkiego montażu i kompletacji, jedynie nietypowe i mało rotujące produkty wciąż będą dostępne na zamówienie.
Budowa hali magazynowej to jednak nie jedyne wyzwanie, któremu firma musiała sprostać w ostatnim czasie. Korzystna koniunktura na światowych rynkach zaowocowała wzrostem zapotrzebowania na sprzęt lekkoatletyczny marki Polanik zarówno w kraju, jak i za granicą.
- Znacząco podnieśliśmy moce przerobowe, usprawniliśmy wiele procesów produkcyjnych, zakupiliśmy nowe środki transportu oraz maszyny, m.in. kolejne centrum obróbcze renomowanego amerykańskiego producenta Haas – dodaje prezes Szczepanik.
- W najbliższym czasie planujemy kolejne inwestycje w budynki, maszyny i urządzenia do produkcji.
Mimo dużego wysiłku inwestycyjnego firmie Polanik udało się wdrożyć do produkcji oraz unowocześnić szereg produktów. Powstała nowa linia oszczepów karbonowych, które cieszą się coraz większym powodzeniem wśród sportowców.
- Zaprosiliśmy do współpracy kolejnego wybitnego lekkoatletę – Piotra Małachowskiego i wspólnie opracowaliśmy nową linię dysków - wyjaśnia Dariusz Szczepanik.
- Już od przyszłego sezonu można będzie zamawiać „Dyski Małachowskiego” z wąską stalową obręczą, nierdzewnym szyldzikiem i deklami z tworzywa drzewnego. Rozszerzeniu uległa też linia produkcyjna kul. Duże powodzenie „Kul Majewskiego” przyczyniło się do powstania nowych produktów. Kule te już „pomagały zwyciężać” lekkoatletom m.in. podczas ostatnich Mistrzostw Europy Berlin 2018 i Mistrzostw Świata Doha 2019.
Nowe produkty zostały zaprezentowane na Międzynarodowych Targach Wyposażenia Terenów Rekreacyjnych, Obiektów Sportowych i Wypoczynkowych FSB, które na początku listopada odbywały się w Kolonii. Do „polanikowego teamu” tradycyjnie dołączyli mistrzowie lekkiej atletyki.
- W tym roku byli z nami: Tomasz Majewski, Szymon Ziółkowski oraz Piotr Rysiukiewicz – mówią pracownicy Polanika. - Odbyliśmy niezliczoną ilość spotkań i rozmów z naszymi obecnymi i przyszłymi klientami. Przyszłość wygląda dla nas obiecująco gdyż podsumowując uczestnictwo w targach widzimy duże szanse na to, że nasz sprzęt dotrze w te zakątki świata, w których obecnie jeszcze go nie ma.
Polanik swoją działalność rozpoczął ponad 50 lat temu. Początkiem był mały zakład rzemieślniczy, w którym powstawały spinki do szelek, tablice kreślarskie i rejestracyjne oraz artykuły gospodarstwa domowego. W połowie lat siedemdziesiątych założyciel firmy Wiesław Szczepanik wdrożył nowatorską ideę produkcji stalowych oszczepów sportowych, by po kolejnych dziesięciu latach wprowadzić autorską koncepcję produkcji najwyższej klasy oszczepów wyczynowych z duraluminium. Tak rozpoczęła się przygoda Polanika z „królową sportu”.
Dziś firma Polanik to jeden z najbardziej uznanych producentów sprzętów lekkoatletycznych na świecie. Zakład zatrudnia ponad sto osób i wciąż się rozwija, a w gamie produktów oprócz sprzętu lekkoatletycznego pojawiło się także obuwie i odzież sportowa.
Przypominamy, że Polanik jest jedną z kilkudziesięciu firm produkcyjnych działających na terenie miasta. Łącznie w przemyśle zatrudnionych jest kilkanaście tysięcy osób. Do największych tego typu przedsiębiorstw należą:
- PIOMA Odlewnia,
- Famur,
- Zamet Industry (w trzech firmach działających na terenie Fabryki Maszyn Górniczych zatrudnionych jest łącznie ok. 1700 osób),
- Haering Polska (ponad 2200 osób),
- MBL (ok. 540 osób),
- MBL Classic
- Cooper Standard (ok. 330 osób),
- REAC Poland (ok. 150 osób),
- Plasimet (ok. 90 osób),
- Artfol
- Ares
- Dolfos
- tzw. Sklejki
- Kandy
- Haftina (ok. 140 osób),
- Emerson Polska (ok. 190 osób),
- Euro-Kerze (ok. 150 osób),
- Szlachet Stal (ok. 80 osób),
- Nowalijka (ok. 400 osób),
- Viamontex,
- huta szkła "Feniks",
- huta szkła "Anewal"
- Szkło - Dekor (ok. 50 osób),
- Sulimar (ok. 190 osób),
- Jan Olbracht.
