Pomimo licznych apeli nadal dochodzi do oszustw "pod legendą". 85-letnia piotrkowianka straciła swoje oszczędności. Na prośbę oszusta podającego się za inspektora policji, kobieta wyrzuciła reklamówkę z pieniędzmi przez okno. Apelujemy o rozwagę i zdrowy rozsądek.

11 maja 2022 roku 85-letnia piotrkowianka odebrała telefon. Osoba po drugiej stronie słuchawki podawała się za funkcjonariusza policji. Oszust nakłonił 85-latkę do wyrzucenia przez okno reklamówki z pieniędzmi. Gdy tylko kobieta spełniła żądanie, kontakt z rozmówcą się urwał. W ten sposób piotrkowianka straciła oszczędności. Pamiętajmy, że oszuści wykorzystają każdy sposób, aby nakłonić ofiarę do przekazania gotówki lub innych cennych przedmiotów. Najpierw typują najczęściej z książki telefonicznej starszą osobę, aby łatwiej móc ją zmanipulować. Dzwonią do niej podając się za członka rodziny, pracownika znanej instytucji, policji, prokuratury, itp.  Następnie opowiadają przeróżne historie, tak zwane legendy, aby wzbudzić jej niepokój. Podczas rozmowy wywierają nacisk podkreślając presję czasu i nie dając pokrzywdzonej osobie możliwości trzeźwej oceny sytuacji. Zdarza się, że grożą różnymi konsekwencjami w przypadku odmowy współpracy. W ten sposób nakłaniają pokrzywdzonego do wydania oszczędności a nawet do zaciągnięcia kredytu. Przekazanie pieniędzy następuje poprzez podstawioną osobę, kuriera, pozostawienie paczki w umówionym miejscu lub wyrzucenie jej przez okno. Gdy pokrzywdzony odda gotówkę, wszelki kontakt się urywa.    

Przypominamy! Prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy czy kosztowności oraz nie informują o prowadzonych działaniach przez telefon. Zachowaj czujność! Nie mów nikomu o posiadanych oszczędnościach.  Nie zdradzaj miejsca ich przechowywania. Odbierając telefon, który wzbudzi Twój niepokój, rozłącz się.  Nie wdawaj się w rozmowę z oszustem. Nigdy nie podawaj swoich danych osobowych, ani adresu obcej osobie przez telefon. Nie ufaj osobom, których tożsamości nie jesteś w stanie potwierdzić. Niezwłocznie powiadom o takim zdarzeniu policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112.

Dagmara Mościńska