Ponad 100 mln zł zabezpieczył magistrat w budżecie miasta na inwestycje w 2022 roku. Stanowi to prawie 18% wszystkich wydatków. Zaplanowany budżet jest prorozwojowy, jednak ze względu na sytuację gospodarczą w kraju i dynamikę zmian przepisów jego przygotowanie wymagało nie lada wysiłku.
Uchwała budżetowa to najważniejszy dokument dotyczący funkcjonowania każdego samorządu. Składa się z wielu pozycji, a każda z nich jest bardzo ważna, ponieważ dotyka konkretnej sfery życia mieszkańców. Choć zazwyczaj najwięcej uwagi mieszkańców przyciąga dział dotyczący miejskich inwestycji.
Z roku na rok w samorządach coraz trudniej konstruuje się budżety. Dlaczego? Związek Miast Polskich (ZMP) zauważa, że następuje przemodelowanie systemu finansowania samorządów. Analizy przygotowywane przez specjalistów ZMP jednoznacznie potwierdzają, że zmiany wprowadzane w prawie, w tym m.in. efekty „Polskiego Ładu”, niosą za sobą wiele niebezpieczeństw dla samorządów. Wpływają przede wszystkim na drastyczne obniżenie wpływów z podstawowego źródła dochodów własnych, jakim są udziały we wpływach z podatku od osób fizycznych (PIT). W skali 10 lat ubytki te wyniosą w skali kraju aż 112,5 mld zł.
Jak to wygląda w Piotrkowie? – Na 2022 rok planujemy prawie o 14 mln zł niższe dochody z PIT-u – informuje Izabela Wroniszewska, skarbnik miasta.
Lekarstwem na te niedobory ma być państwowa „subwencja nadzwyczajna”. Jednak, jak zaznacza ZMP, łagodzi ona jedynie częściowe ubytki w dochodach miast w pierwszym roku funkcjonowania nowych rozwiązań. Dodatkowo nie mówi się o tym, czy w ogóle pojawi się w latach następnych, a jeśli tak, to w jakiej wysokości.
Mocnym obciążeniem miejskiego budżetu są dopłaty do piotrkowskiej oświaty. – Niestety rokrocznie musimy dopłacać do systemu po kilkadziesiąt milionów złotych ze względu na zbyt małą subwencję oświatową. Tylko w 2021 roku z miejskiej kasy dołożymy ok. 64 mln zł. Rok wcześniej dołożyliśmy 50 mln zł – wylicza skarbnik Wroniszewska i pyta retorycznie. – Czy wyobrażacie sobie Państwo, ile ważnych inwestycji moglibyśmy wykonać, gdyby pieniądze z budżetu państwa pokrywały finansowanie oświaty? Analizując sytuację gospodarczą kraju, zmiany w przepisach, wyzwania przed jakimi staje samorząd, wskaźniki budżetu oraz plany inwestycyjne magistratu, to można stwierdzić, że budżet Piotrkowa na 2022 rok jest z jednej strony stabilny, a z drugiej prorozwojowy. Na wydatki majątkowe zaplanowaliśmy 105 mln zł – zauważa Izabela Wroniszewska.
Mimo że trudny, ale prorozwojowy
Skarbnik miasta podkreśla, że jest to również budżet bezpieczny. Wskaźniki zadłużenia 2022 r. są dalekie do maksymalnego pułapu (red. wskaźnik obsługi długu, to 4,29% przy limicie wynoszącym dla Piotrkowa 12,96%, a liczony do dochodów, to 31,2% przy dawnym limicie 60%). Biorąc jednak pod uwagę prognozowaną sytuację gospodarczą, rosnącą inflację, a w ślad za tym rosnące koszty funkcjonowania miasta oraz rosnące stopy procentowe i ich wpływ na raty kredytów, wskaźniki zadłużenia następnych lat są mniej optymistyczne. W przyszłym roku, podobnie jak w latach poprzednich, planujemy zaciągnąć zobowiązania, które przeznaczymy na inwestycje. Rokrocznie robimy to w sposób bardzo roztropny. Przypomnę, że nad finansami samorządów czuwa Regionalna Izba Obrachunkowa, która pozytywnie oceniała finanse Piotrkowa.
Z roku na rok w samorządach coraz trudniej konstruuje się budżety. Dlaczego? Związek Miast Polskich (ZMP) zauważa, że następuje przemodelowanie systemu finansowania samorządów. Analizy przygotowywane przez specjalistów ZMP jednoznacznie potwierdzają, że zmiany wprowadzane w prawie, w tym m.in. efekty „Polskiego Ładu”, niosą za sobą wiele niebezpieczeństw dla samorządów. Wpływają przede wszystkim na drastyczne obniżenie wpływów z podstawowego źródła dochodów własnych, jakim są udziały we wpływach z podatku od osób fizycznych (PIT). W skali 10 lat ubytki te wyniosą w skali kraju aż 112,5 mld zł.
Jak to wygląda w Piotrkowie? – Na 2022 rok planujemy prawie o 14 mln zł niższe dochody z PIT-u – informuje Izabela Wroniszewska, skarbnik miasta.
Lekarstwem na te niedobory ma być państwowa „subwencja nadzwyczajna”. Jednak, jak zaznacza ZMP, łagodzi ona jedynie częściowe ubytki w dochodach miast w pierwszym roku funkcjonowania nowych rozwiązań. Dodatkowo nie mówi się o tym, czy w ogóle pojawi się w latach następnych, a jeśli tak, to w jakiej wysokości.
Mocnym obciążeniem miejskiego budżetu są dopłaty do piotrkowskiej oświaty. – Niestety rokrocznie musimy dopłacać do systemu po kilkadziesiąt milionów złotych ze względu na zbyt małą subwencję oświatową. Tylko w 2021 roku z miejskiej kasy dołożymy ok. 64 mln zł. Rok wcześniej dołożyliśmy 50 mln zł – wylicza skarbnik Wroniszewska i pyta retorycznie. – Czy wyobrażacie sobie Państwo, ile ważnych inwestycji moglibyśmy wykonać, gdyby pieniądze z budżetu państwa pokrywały finansowanie oświaty? Analizując sytuację gospodarczą kraju, zmiany w przepisach, wyzwania przed jakimi staje samorząd, wskaźniki budżetu oraz plany inwestycyjne magistratu, to można stwierdzić, że budżet Piotrkowa na 2022 rok jest z jednej strony stabilny, a z drugiej prorozwojowy. Na wydatki majątkowe zaplanowaliśmy 105 mln zł – zauważa Izabela Wroniszewska.
Mimo że trudny, ale prorozwojowy
Skarbnik miasta podkreśla, że jest to również budżet bezpieczny. Wskaźniki zadłużenia 2022 r. są dalekie do maksymalnego pułapu (red. wskaźnik obsługi długu, to 4,29% przy limicie wynoszącym dla Piotrkowa 12,96%, a liczony do dochodów, to 31,2% przy dawnym limicie 60%). Biorąc jednak pod uwagę prognozowaną sytuację gospodarczą, rosnącą inflację, a w ślad za tym rosnące koszty funkcjonowania miasta oraz rosnące stopy procentowe i ich wpływ na raty kredytów, wskaźniki zadłużenia następnych lat są mniej optymistyczne. W przyszłym roku, podobnie jak w latach poprzednich, planujemy zaciągnąć zobowiązania, które przeznaczymy na inwestycje. Rokrocznie robimy to w sposób bardzo roztropny. Przypomnę, że nad finansami samorządów czuwa Regionalna Izba Obrachunkowa, która pozytywnie oceniała finanse Piotrkowa.