dokładamy do oświaty
3 mln zł mniej z PIT i o 6 mln zł niższe, od planowanych, dochody miejskich jednostek – to główna część strat ubiegłorocznego budżetu miasta spowodowana epidemią koronawirusa. Dane za pierwszy kwartał 2021 zapowiadają, że ten rok będzie jeszcze trudniejszy.
Dotychczasowe decyzje centralne dotyczące: obniżenia pierwszej stawki podatkowej do 17 proc., wprowadzenie zerowej stawki podatku PIT dla osób do 26. roku życia, podwyżki dla nauczycieli czy podwyżki cen prądu i paliw to tylko niektóre z przykładów wpływających na mocne uszczuplenie dochodów i jednoczesne zwiększenie wydatków samorządów w naszym kraju.

Do tego dochodzi kryzys ekonomiczny i ciągły lockdown, który ogranicza możliwość zarabiania przez miejskie jednostki, jak OSiR, MZK czy instytucje kultury (przy jednoczesnym ponoszeniu kosztów ich utrzymania). To wszystko coraz mocniej odbija się na finansach miasta.

Najważniejsze straty w budżecie miasta w stosunku do planowanych dochodów:



Jakby tego było mało dotarła do nas inna zła informacja o ograniczeniu dochodów miasta.
- Zmniejszono nam subwencję oświatową o blisko 700 tys. zł - informuje Izabela Wroniszewska, skarbnik miasta i przybliża kwotę, jaką miasto już dziś planuje dołożyć do oświaty ze względu na zbyt małą subwencję przekazaną z budżetu państwa. - To aż 64 mln zł! To aż o 15 mln zł więcej niż w roku poprzednim! – wylicza skarbnik.





Finanse miejskie utrzymywane były dotychczas na stabilnym poziomie. 
- Jednak powyższe argumenty zmuszają nas do ciągłego szukania oszczędności we wszystkich obszarach, dlatego w pierwszej kolejności realizować będziemy najpilniejsze zadania – zaznacza skarbnik i dodaje. - Dane za I kwartał 2021 roku nie napawają optymizmem. Na ich podstawie można przewidywać, że ten rok będzie jeszcze gorszy od minionego – podsumowuje Izabela Wroniszewska.