W miniony weekend wzorową postawą wykazali się świadkowie, którzy ujęli dwóch nietrzeźwych kierowców. Okazało się też, że jeden z zatrzymanych posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

W niedzielne popołudnie w Barkowicach Mokrych „jazda wężykiem” wzbudziła u strażnika leśnego podejrzenie, że kierujący oplem może być nietrzeźwy. Bez chwili wahania uniemożliwił mu dalszą jazdę. Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. Strażnik z piotrkowskiego nadleśnictwa o zaistniałym zdarzeniu od razu poinformował dyżurnego piotrkowskiej jednostki. Policjanci zatrzymali pirata drogowego. Okazało się, że 57-letni piotrkowianin miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za swoje czyny teraz odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do drugiej takiej sytuacji doszło 27 września 2020 roku w godzinach wieczornych w Jaksonku. Świadek zdarzenia, zauważył, że wyjeżdżający przed nim pojazd audi z drogi podporządkowanej wykonując manewr skrętu uderzył w toyotę jadącą z przeciwka, a następnie odjechał. Od razu pojechał za piratem drogowym, jednocześnie powiadamiając o tym dyżurnego policji. Po chwili udaremnił mu dalszą jazdę. Od kierującego była wyczuwalna won alkoholu. Świadek zdarzenia zabrał kierującemu audi kluczyki. Wiedząc, że ten już nigdzie nie odjedzie wrócił na miejsce zdarzenia, aby sprawdzić czy nikomu z toyoty nic się nie stało. Po przyjeździe patrolu okazało się, że kierującego audi już nie było, wrócił on do swojego domu. Chwilę po tym został zatrzymany przez opoczyńskich policjantów. Po sprwadzeniu okazało się że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. 42-letni mieszkaniec powiatu opoczyńskiego usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.