Wolborscy policjanci ustalili i dotarli do mieszkańca Tuszyna, który w lutym bieżącego roku zaprószył ogień w pomieszczeniach stadniny koni w Bogusławicach. Dzięki szybkiej reakcji świadków pożar się nie rozprzestrzenił.

12 lutego 2022 roku, w godzinach popołudniowych wolborscy policjanci zostali powiadomieni o pożarze na terenie stadniny koni w Bogusławicach. Po dotarciu na miejsce okazało się, że szybka reakcja świadków nie pozwoliła na wydostanie się ognia poza pomieszczenia budynku gospodarczego tuż obok stajni. Na szczęście żadne z przebywających w boksach zwierząt nie ucierpiało, nie było też ofiar w ludziach. Policjanci na miejscu wykonali oględziny, dokumentację fotograficzną, zabezpieczyli ślady. Podejrzewając, że do pożaru mógł ktoś się przyczynić dokonali szeregu sprawdzeń skrupulatnie zbierając materiał dowodowy. 18 maja 2022 roku dotarli do 21-letniego mieszkańca Tuszyna. Mężczyzna przyznał się, że tego lutowego dnia był na terenie stadniny i zaprószył ogień odpalając papierosa. W wyniku wznieconego pożaru uszkodzeniu uległa instalacja elektryczna oraz elewacja budynku. 21-letni mieszkaniec Tuszyna usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

Dagmara Mościńska