Restauracje w Legionowie, bary w Warszawie i lokale w Krakowie – jak się w nich zachować?

Na ogół, wszelkimi naszymi staraniami dążymy do tego, aby w publicznych miejscach zachowywać się po prostu kulturalnie. Często jednak dopadają nas pewne wątpliwości, co w danej sytuacji będzie właściwe. Istnieją pewne zasady, które obowiązuję we wszystkich lokalach gastronomicznych i restauracjach. Dla niektórych, mogą wydawać się oczywiste, natomiast o pewnych można po prostu zapomnieć. Człowiek uczy się całe życie, a etykieta w takich miejscach to podstawa.

Czasami już po wejściu do restauracji możemy czuć pewne skrępowanie, w wyniku wystroju, panującej tam poważnej atmosfery i wielu innych aspektów. Bez względu na to, czy preferujemy małe knajpy, czy też duże restauracje Legionowo, Warszawa, Kraków i wszelkie inne miejscowości, będą nam w stanie sporo zaoferować. Abyśmy mogli czuć się tam odpowiednio, sprawdźmy jakie zachowania z naszej strony są niedopuszczalne, oraz jak postępować z personelem.

Jak nie zachowywać się w restauracji

Przede wszystkim, nie powinno się wołać kelnera, a tym bardziej machać do niego ręką. Szczególnie niepochlebną praktyką jest pstrykanie palcami, które możemy zauważyć w filmach, natomiast jest to zachowanie bardzo niegrzeczne. Tak naprawdę, wystarczy tylko nawiązać kontakt wzrokowy z obsługą, a wówczas z pewnością ktoś za chwilę do nas podejdzie.

Kolejna zasada jest dość nieoczywista, natomiast we wszystkich knajpach powinno się jej przestrzegać. Według restauracyjnego kodu, kiedy do swojego stolika przyniesiemy samodzielnie chociażby popielniczkę lub solniczkę, wcale nie zostanie odebrane to jako pomoc kelnerom. Mogą zrozumieć to wręcz przeciwnie – chociażby, że jesteśmy zniecierpliwieni, a oni nie chcą lub nie mogą poświęcić nam wystarczająco dużo uwagi.

Czego kategorycznie nie wypada robić w lokalu gastronomicznym

To czy kelnerowi należy się napiwek, to raczej oczywista kwestia, dlatego te zawsze powinno się dawać. Bez względu na to, czy to restauracja w Legionowie, gdzie panuje spory ruch, czy zupełnie odwrotnie, praca kelnerów jest męcząca, a zarobki wcale tego nie odzwierciedlają. Spora część ich pensji, to właśnie napiwki od gości. Kiedy już zdecydujemy się skrytykować jakieś danie w jadłodajni, starajmy się robić to kulturalnie, w taki sposób, aby pretensje były kierowane do kucharza. Niestety, ale to często na kelnerów spada fala krytyki, kiedy jedzenie nie spełni oczekiwań klienta.

Istnieje też kilka elementarnych zasad savoir vivre. Jeżeli zamykamy menu, dla kelnera jest to znak, że jesteśmy już zdecydowani, jakie danie chcemy zamówić. Dlatego nie można się dziwić, że obsługa podejdzie do naszego stolika, kiedy zdecydujemy się odłożyć kartę.

Jeżeli zakończyliśmy już spożywanie posiłku i oczekujemy, aby kelner zabrał już nasz talerz, należy ułożyć sztućce na godzinie piątej. Kiedy je skrzyżujemy, obsługujący zrozumie, że nie skończyliśmy jeszcze jeść. Warto unikać pewnych nieporozumień, dlatego kiedy chcemy np. rozdzielić rachunek na kilka osób, poinformujmy o tym kelnera jeszcze przed złożeniem zamówienia.

To, że zabranie ze sobą dziecka do restauracji, może wydawać się dla nas dobrym pomysłem, nie oznacza, że takie samo zdanie na ten temat mają inni goście. Starajmy się, by nasza pociecha nie przeszkadzała pozostałym klientom lokalu.

Kiedy zasiądziemy do stolika, który jest już wolny ale nie posprzątany, wcale nie przyspieszy to całego procesu. Będziemy w takim wypadku przeszkadzać kelnerowi, który nie będzie mógł wykonać swoich obowiązków. Restauracyjna etykieta mówi o tym, że kiedy zakończymy już spożywać posiłek i uregulujemy rachunek, nie powinniśmy zbyt długo okupywać swój stolik.